To on wynalazł tzw. meble giętkie. Absolutnym przebojem, „krzesłem wszystkich krzeseł”, okazało się krzesło o numerze 14, obecnie przedstawiane jako „wiedeńskie krzesło kawiarniane”. Do dziś jest najlepiej sprzedającym się meblem tego typu na świecie. Poznajcie losy jego twórcy, Michaela Thoneta.
Ewa Steinhardt
Kultura Europy „Nowych Czasów” w dużej części kształtowała się w Wiedniu, dzięki wielu wybitnym artystom, ludziom różnych profesji i narodowości, którzy z wyboru zostali wiedeńczykami. To oni właśnie przyczynili się do barwności i świetności austriackiej stolicy, tutaj znaleźli swoje miejsce w życiu, odnieśli sukces zawodowy i zdobyli uznanie! Nie sposób wymienić wszystkich, ale przypomnijmy kilka postaci: książę Eugen von Savoy przybył z Francji, Antonio Salieri z Wenecji, Johannes Brahms i Ludwig van Beethoven z Niemiec, podobnie jak książę Metternich oraz Alfred Gerngross. Z Niemiec także przyjechał bohater naszej opowieści. Michael Thonet, wiedeńczyk z wyboru, mieszkał w Leopoldstadt przy Kaiser-Joseph-Straße 40, dzisiaj Heinrich-Heine-Straße.
Najbardziej znane siedziska na świecie
Thonety, czyli najbardziej znane siedziska na świecie, były produkowane od połowy XX wieku. Kiedy zaczęto je wytwarzać fabrycznie na masową skalę, powstały ich miliony. Na przełomie wieków fabryki Thoneta produkowały 4000 sztuk mebli dziennie. Także w latach 70. XIX wieku ich produkcję rozpoczęto w Polsce. Bardzo modne były w okresie międzywojennym, uchodziły za wyroby uniwersalne, a przy tym nowoczesne, pełne finezji i odznaczające się dobrą ceną i jakością. Spotkać można je było w barach, kawiarniach i urzędach.
Michael Thonet był synem mistrza garbarza. W nadreńskim Boppard odbył praktyki stolarskie, by w wieku 23 lat otworzyć własny warsztat. Precyzja i trwałość wyrobów przyczyniły się do sukcesu młodego Thoneta, który z czasem stworzył jedną z najlepszych na świecie fabryk mebli giętych z bukowych elementów. Dbałość o poziom rzemiosła pracowników sprawiła, że przedsiębiorstwo oparło się przeciwnościom losu. W roku 1853 Michael Thonet przekazuje swoją firmę synom, nadając jej nazwę Gebrüder Thonet (Bracia Thonet).
W okresie rozkwitu firma uczestniczy w wielu wystawach: 1851 Londyn, 1855 Paryż, 1862 Wiedeń, 1865 Szczecin, 1869 Amsterdam, zdobywając medale. Opatentowanie nowatorskiej technologii mebli giętych nie było możliwe w Prusach, natomiast udało się młodemu stolarzowi w Paryżu. Technologia produkcji oparta była na zanurzaniu płatów drewna bukowego, składającego się z cienkich warstw forniru, w naczyniach z wrzącym klejem. Po wyjęciu płaty te wyginano za pomocą prasy do różnych form. Otrzymywana masa była jakby sztucznym drewnem dającym się formować. Swoją technologię Thonet ciągle udoskonalał.
Wiedeńskie początki i kawiarniana walka o… krzesła
W 1842 roku książę Metternich proponuje Thonetowi przyjazd do Austrii, stwierdzając: w Boppard będzie pan zawsze biedny. Proszę przyjechać do Wiednia. I tak wiedeński dwór otwiera przed nim podwoje. Do Wiednia Thonet przybył z synami. Zaproponowano mu pracę nad wystrojem Pałacu Liechtenstein i Pałacu Schwarzenberg. Innymi pracodawcami w Wiedniu byli producent mebli, niejaki Franz List przy Mariahilferstrasse, oraz fabryka parkietu Leistlera w Gumpendorf.
W tym czasie powstają liczne kawiarnie wiedeńskie, które zabiegają o meble Thoneta, a zwłaszcza krzesło numer 14, będące wtedy modnym elementem wystroju i składające się z dwóch drewnianych łuków. Słynna wtedy kawiarnia przy Kohlmarkt, Cafe Daum, była pierwszym lokalem, który posiadał meble wyprodukowane wyłącznie przez Thoneta. Słynne siedziska przyczyniły się więc znacząco do rozwoju kultury kawiarnianej Wiednia.
Thonet 14 do dzisiaj spotykany jest w Cafe Heiner, Cafe Tirolerhof, Cafe Sluka przy ratuszu, Cafe Ulrich w 7. dzielnicy czy Cafe Weimar przy Volksoper. Krzesło znane jako Konsumstuhl zdobywa złoty medal w Paryżu w 1867 roku i zostaje uznane za „krzesło wszystkich krzeseł” (dzisiaj to model numer 214).
Pierwszym sklepem meblarskim w nowym miejscu zamieszkania rodziny Thonet w Wiedniu był sklep przy Strauchgasse w Pałacu Montenuova w 2. dzielnicy. Wzrost sprzedaży następuje dosyć prędko, gdyż do Austrii tych czasów należą Węgry i Czechy. Masową produkcję mebli zlecał Thonet fabrykom na Morawach.
Patent na sukces
Wraz z wynalezieniem techniki na gięcie drewna poddanego działaniu pary Michael Thonet zrewolucjonizował ówczesne meblarstwo. Krzesło jego projektu można było rozłożyć na sześć części i w ten sposób wysłać w każde miejsce na świecie. Projektantami byli Josef Frank, Adolf Loos i Otto Wagner.
Po zakupie fabryki kleju w Wiedniu Michael Thonet zaczyna eksperyment z meblami giętymi i klejonymi. Mistrz marzy o jeszcze lżejszych, eleganckich i elastycznych formach. Usiłuje podnieść wygodę mebla: pojawia się bujak, krzesła z oparciami, sofy z podpórkami na nogi, plecione siedziska, oparcia na głowę, często wyprzedza w pomyśle swoją epokę. Także lokalizacja fabryki w Koryčanach na Morawach i Bystřicach pod Hostýnem nie była przypadkowa. Otoczone bukowymi lasami tereny zmniejszały koszty transportu i dostarczały materiał.
Nowatorstwo Thoneta przejawiało się także w organizacji pracy, gdyż pracownicy specjalizowali się w jednym rodzaju wykonywanych czynności, co wpływało na jakość i obniżenie kosztów produkcji. W 1912 roku wytwarzano już pół miliona sztuk mebli, zatrudniając 2000 robotników. Szanowano tam pracę ludzkich rąk, ze świadomością, iż tylko doświadczona ręka jest w stanie ułożyć uplastycznione elementy drewna w metalowej formie tak, aby naturalna struktura nie została zniszczona. Stąd niepowtarzalny czar thonetowskich mebli z giętej buczyny.
Michael Thonet zmarł w 1871 w Wiedniu. Jego firma Gebrüder Thonet miała już wtedy punkty sprzedaży w całej Europie, a także w Chicago i Nowym Jorku.
Tradycyjne meble Thoneta produkowane są dziś w wielu krajach, w których Michael Thonet założył swoje fabryki. Od paru lat większość produkcji przeniesiona została z Europy Środkowo-Wschodniej do Włoch.
Meble Thoneta można podziwiać obecnie w Muzeum Sztuki Stosowanej i Współczesnej MAK przy Stubenring 5, a grób rodziny mieści się na Cmentarzu Centralnym w Wiedniu. Moja historia o Thonetach została napisana w wiedeńskiej kawiarni Sluka przy ratuszu, właśnie na krześle nr 14…